wtorek, 15 stycznia 2013

Siemka tu znowu Kaśka.
Dzisiaj trochę na temat tańca:
Taniec był z ludzkością od zawsze. Jest najstarszą piękną sztuką, jaką można było zobaczyć, ale której nie zobaczymy teraz. Znajdziemy go w każdej epoce i kulturze pod najróżniejszymi postaciami. Od tysiącleci ludzie przekazywali swoje opowieści poprzez taniec, używali go do wywoływania deszczu, był to tak zwany taniec deszczu. Tańczono go jednak także aby spowodować wzrost urodzaju i zapewnić pomyślność łowów, nie tylko w czasie suszy. Wielu wojowników tańcem wzbudzało odwagę, w sobie, przed nadchodzącą walką. Jak wyglądały najstarsze tańce nie wiadomo. Powód jest prosty: taniec nie pozostawia po sobie śladów, które możemy dotknąć i odtworzyć ruchy tancerzy. W kulturze europejskiej najwcześniejsze wiadomości o tańcu znajdziemy u Homera, opisuje on w Iliadzie grecką choreę. Do naszych czasów dotrwał także opis tańca króla Dawida przed Arką Przymierza ze Starego Testamentu. Stąd taniec ma swoje korzenie nie tylko w kulturze i sztuce, ale też religii oraz jest wykorzystywany w tych dziedzinach, do dziś. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz